Lato to bezwzględny czas. Bezlitośnie odrzucamy ciężkie swetry, sztywne jeansy, kryjące rajstopy… I niestety odsłaniamy nogi. Regularna depilacja staje się koniecznością, chyba, że któraś kobieta chce być narażona na złośliwe docinki. Większość poddaje się mniej lub bardziej radykalnej formie pozbycia nadmiernego owłosienia. Wybór odpowiadającej nam formy depilacji jest dość szeroki. Możemy skorzystać z:

• Lasera
-po serii zabiegów mieszki włosowe ulegają całkowitej degradacji
-ciało jest idealnie gładkie przez bardzo długi okres czasu
-niestety zabieg ten jest dość drogi (im większa powierzchnia depilowanego ciała, tym większy, nawet kilka tysięcy złotych)
• Depilatora elektrycznego
-włoski muszą mieć odpowiednią długość, aby zostały wyrwane
-skóra pozostaje gładka na kilka tygodni
-zabieg może być bolesny
-kupisz raz, używasz wielokrotnie
• Wosku lub pasty cukrowej
-naturalny sposób na włoski
-podobny rezultat jak w wypadku depilatora elektrycznego
-niska cena
-często pozostawiają ślady na skórze w postaci zaschniętego wosku lub pasty cukrowej
-wosk lub pasta na ciepło nie powinny być stosowane przez osoby cierpiące na żylaki
-jest to dość czasochłonna metoda
• Maszynki elektrycznej
-wygodna w użyciu
-jedynie „ścina” włoski, a nie wyrywa
-efekt gładkości utrzymuje się do dwóch, trzech dni
• Maszynki jednorazowej
-szybka, wygodna metoda, wystarczy użyć jej w czasie brania prysznicu
-krótkotrwały efekt
-bezbolesna, przy czym jest możliwość zacięcia skóry
-niska cena
• Żeli, pianki, balsamów
-depilacja zajmuje kilka chwil, wystarczy nałożyć na wilgotną skórę, odczekać chwilę i zmyć
-nie pozostawia śladów
-może lekko wysuszać skórę
-gładka skóra do trzech, czterech dni
-niska cena, duża wydajność

Jak widać, nie znajdziemy idealnej metody, ale też każda z nich ma trudne do przecenienia zalety. Wybór odpowiedniej zależy głównie od naszych preferencji, ale także od kondycji skóry, czasu który przeznaczamy na depilację i… grubości portfela.